30 marca w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej odbyło się sympozjum naukowe: „Przedsiębiorstwa w Polsce. Teraźniejszość i Przyszłość. Tradycja i start-upy”. Poświęcone było trosce o rodzimą przedsiębiorczość. W sympozjum udział wzięli przedstawiciele rządu i prezesi polskich firm.
Konferencję otworzył o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR, Rektor-Założyciel WSKSiM i dyrektor Radia Maryja. Powiedział on, że polecenie rozwijania się pochodzi od Boga – mowa o tym już w Księdze Rodzaju.
Pierwszą prelekcję wygłosił minister energii Krzysztof Tchórzewski. Jego referat nosił tytuł: „Nowoczesna energetyka na rzecz rozwoju gospodarki”.
– Jedno jest bardzo istotne: patrząc na to, co zrobiliśmy w Polsce od 1990 roku, możemy być dumni, choć jako Polacy często narzekamy – powiedział Minister.
Zwrócił uwagę, że Unia Europejska ma błędne wyobrażenie o tym, jakoby Polska przed wejściem w ich struktury była krajem zaściankowym. Wyjaśnił, że nie jest to prawdą, bo chociaż wiele osiągnęliśmy z pomocą środków unijnych, to jeszcze więcej osiągnęliśmy sami.
Jak zaznaczył Prelegent – kiedy Europa otrzymała plan Marshalla, my od Stalina dostaliśmy bezużyteczny prezent, do którego należało jeszcze dokładać – Pałac Kultury i Nauki. Dodał, że sowiecki dyktator nie chciał wybudować w Polsce elektrowni atomowej – u nas toczyła się bowiem wciąż wojna, żołnierze podziemia niepodległościowego walczyli z komunistami. Stalin bał się, że Polska może użyć energii jądrowej przeciwko Związkowi Radzieckiemu.
Odnosząc się do obecnych trendów w energetyce, Minister zwrócił uwagę na fakt, że Polska rozwija odnawialne źródła energii na równi ze źródłami konwencjonalnymi.
– Jest akceptacja, by energetyka węglowa istniała w Polsce, ale musimy trzymać się standardów emisyjnych. (…) Musimy balansować, by otrzymać to, czego nam potrzeba. – wyjaśnił minister Krzysztof Tchórzewski. Określił to mianem kompromisu społeczno-gospodarczego.
– My nie zaniedbujemy się w odnawialnych źródłach energii. Chcemy to robić roztropnie, nie wydawać bezsensownie pieniędzy – powiedział Prelegent.
Zwrócił przy tym uwagę na potrzebę inwestowania w fotowoltaikę i biogazownie. Doprecyzował, że te pierwsze pozwolą zapobiec tzw. blackoutom, które mają miejsce latem. Biogazownie pozwolą zaś zachować piękno i czystość polskich wsi.
Drugim prelegentem był minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Tytuł jego prelekcji brzmiał: „Innowacyjność – nowy wymiar przedsiębiorczości”. Minister zwrócił uwagę w nim na to, że Polacy są narodem innowatorów. Przytoczył przykłady wybitnych polskich naukowców – Ignacego Łukasiewicza, Marii Skłodowskiej-Curie oraz prof. Jana Czochralskiego.
Wyjaśnił, czym jest innowacja i na jak wielu płaszczyznach pojęcie to funkcjonuje w przedsiębiorczości.
– Sami nie wiemy, że wprowadzamy informacje. Czymże jest pomysł Ojca Dyrektora, by używać energii geotermalnej do ogrzewania i leczenia? Czym jest założenie tej szkoły, jeśli nie innowacją organizacyjną? – pytał Prelegent.
Zaznaczył, że wyzwaniem, jakiemu Polska musi stawić czoła, by stać się krajem bardziej innowatorskim, są między innymi fundusze przeznaczane na badania i rozwój. W skali Europy nasze wydatki w tym sektorze nie są na dość wysokim poziomie.
– Jeżeli chcemy przeskoczyć na wyższy poziom rozwoju, musimy przekonać polskie firmy, by podnieść wydatki na badania i rozwój. Zmieniliśmy z tego powodu środowisko prawne – firmy mogą odpisać sobie nawet 100% od podatku, jeśli przeznaczają fundusze na badania i rozwój – zwrócił uwagę Minister Kwieciński.
Następnie wykład wygłosił wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. Powiedział, że nie da się prowadzić biznesu bez kontaktu z sądownictwem. Zaznaczył, że prawo do sprawiedliwego rozstrzygnięcia swojej sprawy w rozsądnym terminie jest zapisane w Konstytucji.
– Justice delayed is justice denied – sprawiedliwość opóźniona jest zaprzeczeniem sprawiedliwości – zacytował angielskie powiedzenie, zwracając uwagę, że nawet jeśli rozstrzygnięcie sprawy jest sprawiedliwe, to gdy nie dojdzie do niego wystarczająco szybko, do niczego ono nie doprowadzi. Z tego powodu wynika wiele tragicznych sytuacji.
Zaznaczył, że wprowadzono możliwość rozstrzygnięcia sprawy w procesie gospodarczym. Prelegent zwrócił uwagę, że polski wymiar sprawiedliwości walczy z nieuczciwymi praktykami prowadzącymi do obstrukcji procesowej, czyli celowego opóźniania procesu, by zaszkodzić stronie przeciwnej i odwlekać rozstrzygnięcie – między innymi podnosi odsetki procesowe za nielojalność danej strony.
Wiceminister Sprawiedliwości mówił też o pracach rządu nad sądami własności intelektualnej. Zaznaczył, że własność intelektualna jest zbyt słabo chroniona w Polsce – a to szkodzi innowacji.
Kolejnym prelegentem był wiceminister finansów Marian Banaś. Tytuł jego referatu brzmiał: „Krajowa Administracja Skarbowa wspiera przedsiębiorczość”.
Na początku swojego wystąpienia zwrócił uwagę na zagrożenia dla polskiej przedsiębiorczości – szarą strefę, biurokrację i brak informatyzacji. Do niedawna wyłudzenie kilkumilionowych kwot z budżetu nie było przestępstwem, a zaledwie wykroczeniem. Element prewencyjny nie działał. Dopiero reforma z 1 marca 2017 roku sprawiła, że wyłudzenia są przestępstwem zagrożonym kara pozbawienia wolności – mówił Minister.
Prelegent zaznaczył też, że teraz służby kontrolne zostały skonsolidowane w ramach Krajowej Administracji Skarbowej – wcześniej ze sobą nie współpracowały. Konsolidacja zmniejszyła lukę, co pozwalała działać licznym przestępcom. Dodał, że ministerstwo sprawiedliwości zajmuje się obecnie zmniejszeniem nadmiernej biurokracji oraz ujednoliceniem systemów informatycznych używanych przez Urzędy Skarbowe.
Marian Banaś powiedział też, że w ostatnich latach usprawniono także proces rejestracji przedsiębiorców. Umożliwiło to składanie deklaracji drogą elektroniczną i ograniczyło zbędne formalności, co stało się ogromnym udogodnieniem dla polskich przedsiębiorców.
Ostatni referat, noszący tytuł: „Zrzeszenie przedsiębiorców, czyli razem możemy więcej” wygłosił Andrzej Jaworski, przewodniczący Rady Instytutu „Pamięć i Tożsamość”. Na początku zaznaczył, że konferencja ta może być inspiracją dla wszystkich chrześcijańskich przedsiębiorców. Zaznaczył że przedsiębiorcy – katolicy i Polacy, w czasach nieprzyjaznych chrześcijaństwu, powinni odpowiedzieć sobie na pytanie, czy nie watro byłoby stworzyć zrzeszenia przedsiębiorców chrześcijańskich. Razem zawsze zdziałać można więcej niż w pojedynkę – stwierdził Andrzej Jaworski.
Szymon Górko
Zespół Prasowy